Jak grzyby po deszczu rosną domy wokół Łodzi? W Łodzi odżywa Śródmieście.

Podczas gdy liczba nowych mieszkań w województwie rośnie, w samej Łodzi znacznie spada. Pięć lat temu, co trzecie mieszkanie w Łódzkiem oddawane było w Łodzi, teraz - już tylko, co siódme.

- Największy rozwój w budowie mieszkań widać w okolicach Łodzi - mówi Stanisław Kaniewicz, rzecznik Urzędu Statystycznego. - Przybywa domów w powiecie pabianickim, zduńskowolskim, łódzkim wschodnim, brzezińskim oraz poddębickim.

Władze Łodzi nie szanują lokalnych przedsiębiorców, którzy mają kapitał i chęci by go tutaj zainwestować. W konsekwencji tracą tylko czas i pieniądze.

Kiedy Karol Scheibler i Ludwik Grohman budowali swoje fabryki na Księżym Młynie, zapewne nie spodziewali się, że pewnego dnia zamienią się one w apartamenty? Zgodnie z projektami deweloperów do mieszkań w okolicach ul. Tymienieckiego w ciągu dwóch lat wprowadzi się ponad 2 tys. rodzin.

Tysiąc mieszkań zamierza wybudować w dawnych Zakładach Przemysłu Wełnianego "9 Maja" pomorska firma SGI Komfort. Budowa kompleksu mieszkań pod nazwą "Sammuel Barciński Park" przy ul. Tylnej właśnie ruszyła. 300 z nich, ponad stumetrowych, powstanie w dawnej fabryce, a kolejne 700 - w nowych domach. Między budynkami zaprojektowano dużo zieleni, parkingi znajdą się w podziemiach, a pierwsi lokatorzy mają się wprowadzić już pod koniec 2007 roku.

600 mieszkań (w dwóch etapach po 300) między ulicami Tylną i Tymienieckiego wybuduje firma J.W. Construction. Pomimo wstrzymania budowy przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, deweloper obiecuje, że właściciele odbiorą klucze do mieszkań jeszcze w tym roku. - Musimy złożyć projekt uwzględniający zmiany w budowie - mówi Ewa Barlik, rzeczniczka J.W. Construction. - Chodzi o dostosowanie projektu do potrzeb naszych klientów. Chcą oni np., aby na dachu był taras i by zamienić część balkonów na loggie.

Kolejne mieszkania w tej okolicy powstaną na osiedlu U Scheiblera. To inwestycje australijskiego MNE Investment. W zabytkowej przędzalni Grohmana-Scheiblera przy ul. Tymienieckiego 25 znajdzie się 500 apartamentów. - Budynek ma wiele różnych kształtów i przestrzeni do wykorzystania, więc każde mieszkanie będzie niepowtarzalne i odmienne. Nie będą to lokale podobne do bloków w wielkiej płycie - z jednakowym rozkładem, powierzchnią i innymi elementami - zapewnia Gary Wolff, główny architekt inwestycji. Dzisiaj w przędzalni powstaje wystawa w skali 1: 1 mieszkań, a ich budowa ruszy po wydaniu decyzji o warunkach zabudowy.

Okolica Księżego Młyna jest cicha, mimo że znajduje się w Śródmieściu. Niedaleko budowanych tam mieszkań znajdują się dwa parki - im. Kilińskiego i Źródliska, oraz staw przy ul. Przędzalnianej, nad którym stoi zabytkowy Pałac Herbsta, gdzie mieści się Muzeum Sztuki.

Mieszkania w fabrykach to już znany trend na Zachodzie. Czy dla naszego miasta też jest dobrym rozwiązaniem? - Łódź jest wymarzonym miastem do budowy takich mieszkań - uważa Tomasz Błeszyński, doradca rynku nieruchomości. - Wykorzystywanie starej architektury poprzemysłowej jest strzałem w dziesiątkę. Szkoda, że doszliśmy do tego dopiero teraz - co najmniej dziesięć lat za późno. Fabryki zostały zniszczone, zburzone. Wystarczy popatrzeć, co zostało z tkalni na rogu ulic Kilińskiego i Tymienieckiego.

Aleksandra Hac Gazeta Wyborcza-Łódź  20-04-2006 ,

Po czym poznać, że mamy do czynienia z agencją nieruchomości - firmą krzak albo z pośrednikiem kanapowym? Jak ustrzec się oszustów? Radzi Tomasz Błeszyński, wiceprezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

Po czym poznać solidnego agenta nieruchomości?

TOMASZ BŁESZYŃSKI: - Przy pierwszej wizycie w biurze należy poprosić o przedstawienie świadectwa nadania licencji zawodowej, uprawniającej do wykonywania czynności pośrednictwa. Mając numer licencji, możemy sprawdzić, czy dokument jest oryginalny w Ministerstwie Infrastruktury w Departamencie Regulacji Rynku Nieruchomości bądź na stronie internetowej Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (www. pfrn.pl). Można się tam dowiedzieć, czy licencja o danym numerze została wystawiona na nazwisko osoby, która się nią legitymuje.

Tanie domy jednorodzinne dla młodych ludzi - to pomysł na rozwój rynku mieszkaniowego, który promują władze największych miast w kraju.

Za pomocą unijnych pieniędzy i przy wsparciu państwa rodzime metropolie chcą wybudować specjalne miasteczka, w których osiedlać miałyby się osoby rozpoczynające swoje życie zawodowe i zakładające rodziny.