MRT Philosophy rozpoczyna budowę sieci superakademików w Polsce. Pierwszy powstanie na tzw. łódzkim Manhattanie. Ma być najnowocześniejszy w kraju i dość nietypowy, bo zawiąże się tutaj wspólnota podobna do mieszkaniowej.

Akademik powstanie przy ul. Piotrkowskiej 204a, za wieżowcami Śródmiejskiej Dzielnicy Mieszkaniowej. Lada chwila na teren otoczony blaszanym płotem wjedzie ciężki sprzęt. Jesienią na budynku powinna zawisnąć wiecha, zima i przyszłoroczna wiosna to wykańczanie pokoi i części wspólnych. Akademik ma zostać oddany do użytku przed wakacjami 2015 roku.

Elewację gmachu ozdobi mural Gregora Gonsiora. Pokoje o powierzchni od 14 do 24 m kw. będą w pełni wyposażone, a więc gotowe do zamieszkania. Oprócz 265 pokojów na pięciu piętrach na studentów mają czekać także klub, siłownia, przechowalnia i wypożyczalnia rowerów oraz wirtualna strefa, gdzie będą mogli wymieniać się informacjami. Zamiast kluczy mieszkańcy dostaną karty, które mają służyć także jako elektroniczne portfele.

Od dłuższego czasu niektórzy zadają sobie pytanie, co stanie się z rynkiem nieruchomości po przyjęciu przez nasz kraj waluty euro. Jak na razie są to rozważania oparte na futurystycznych przesłankach. Rozpatrując czynniki mające wpływ na rynek musimy najpierw odpowiedzieć na podstawowe pytanie, kiedy Polska spełni kryteria pozwalające na wprowadzenie euro?

Czy będzie to za kilka, czy kilkanaście lat, jak na razie nie wiemy. Co jakiś czas otrzymujemy tylko sprzeczne komunikaty, a w ślad za nimi pojawiają się kolejne wątpliwości. W jakiej kondycji będzie gospodarka, jaki będzie stan zamożności społeczeństwa, czy w kraju będą rozwijać się nowe inwestycje, czy bezrobotni otrzymają realne szanse podjęcia godziwej pracy?

W opinii Tomasza Błeszyńskiego doradcy rynku nieruchomości projekt Orco od początku był nieprzemyślany i niedopasowany do ówczesnych realiów.

- Nie dokonano chyba właściwych badań rynkowych. Zbyt optymistycznie oceniono przyszłość i zaufano grubym portfelom snobistycznej grupy klientów, którzy mieli kupować penthousy pod chmurami na niebotyczne kwoty. Zastanawiam się też, dlaczego realizując tak drogą inwestycję, zabrakło porozumienia z sąsiadami nie skorygowano projektu tak, by był przyjazny dla wszystkich, a nie tylko dla inwestora?

Cały artykuł:https://archiwum.rp.pl/artykul/1239149-Pycha-pograzyla-Zlota.html

Grażyna Błaszczak, Aneta Gawrońska  Rzeczpospolita 2014-04-14

Rentowność mieszkania w systemie condo i pokoju w condohotelu jest zbliżona, ale prawa ich właścicieli różnią się.

Zyski, na jakie można liczyć, inwestując w apartament w condohotelu i w mieszkanie w systemie condo, są podobne: 6-9 proc. rocznie. Warto jednak pamiętać, że decydując się na pierwsze rozwiązanie, mamy do wyboru głównie miejscowości turystyczne, zaś w drugim przypadku - największe miasta.

Według Marcina Krasonia, analityka z Home Brokera, przewagą lokum w inwestycji mieszkaniowej jest to, że jego właściciel może wypowiedzieć umowę zarządzania najmem i zamieszkać w lokalu na stałe. Natomiast pokój condohotelowy jest odrębną nieruchomością i ma księgę wieczystą, w świetle prawa nie jest lokalem mieszkalnym, lecz użytkowym. Nie można, więc zameldować się w nim na stałe.

Agencje nieruchomości ścigają klientów, którzy nie chcą zapłacić za skojarzenie ofert.

Pośrednicy w obrocie nieruchomościami coraz zdecydowaniej postępują z nieuczciwymi klientami. Jak wynika z szacunków DGP, liczba spraw o zapłatę prowizji rośnie o kilkanaście procent w skali roku. Tylko w tym roku kilka przypadków klientów uchylających się od zapłacenia wykrył Metrohouse, sieciowy pośrednik działający w największych polskich miastach. W całym ubiegłym roku było ich kilkanaście. Gdyby do tego doliczyć sprawy prowadzone przez nasze placówki franczyzowe, skala będzie przynajmniej dwa razy większa mówi Marcin Jańczuk, dyrektor w Metrohouse. Firma zatrudnia nawet osoby, których zadaniem jest śledzenie ksiąg wieczystych, by wyłapać klientów, którzy nie rozliczyli się z biurem za pośrednictwo.

O rosnącej liczbie klientów próbujących znaleźć np. kupca na mieszkanie przy pomocy agencji, a potem dogadać z nim transakcję na boku, mówi też Aneta Filipiak-Karasińska, właścicielka biura Afkpol i prezes Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami Polski Centralnej. Coraz częściej spotykamy się z problemem nieuczciwych klientów.