Debata o przyszłości Nowego Centrum Łodzi oraz inwestycji Brama Miasta.

W programie Bez etatu Marka Krzciuka udział wzięli zaproszeni do studia goście Marek Cieślak - Wiceprezydent Miasta Łodzi, Krzysztof Piątkowski - Wiceprezydent Miasta Łodzi, Łukasz Magin Przewodniczący Komisji Rady Miejskiej ds. Nowego Centrum Łodzi i Tomasz Błeszyński - Doradca Rynku Nieruchomości.

Źródło : TV TOYA  2014-07-02

Za penthouse w stolicy najemcy płacą nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. W innych miastach jest taniej.

W portalu Domy.pl jest oferta wynajmu 262-metrowego mieszkania na warszawskim Żoliborzu. Czynsz za penthouse ze 184-metrowym tarasem to 51,3 tys. zł miesięcznie. Do dyspozycji najemcy są salony – telewizyjny, kąpielowy, dwie garderoby, kominek z ręcznie rzeźbionego marmuru.

W stosunku do zarobków mniej wydajemy na remonty, gaz i prąd. Za to podrożały woda, ścieki, wywóz śmieci oraz zarządzanie.
 
Według danych zebranych przez Eurostat w 2013 r. niezbędne wydatki na nieruchomości mieszkaniowe stanowiły 19,6 proc. wydatków konsumpcyjnych przeciętnego Polaka.

Nie będzie Bramy Miasta. W środę oficjalnie potwierdzono to, o czym dzień wcześniej napisaliśmy w "Wyborczej". Władza o storpedowanie inwestycji oskarża opozycję. Eksperci mówią, że działka była za droga.

Transakcja sprzedaży działki pod Bramę Miasta została odwołana. Chodzi o 7,5 tys. m kw. obok dworca Łódź Fabryczna. Miał tam stanąć jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków w Łodzi.

Po naszej publikacji magistrat zwołał wczoraj szybko konferencję prasową. Wiceprezydent Marek Cieślak pokazywał pismo, jakie wpłynęło do sekretariatu półtorej godziny wcześniej. Spółka LDZ Brama informowała o odstąpieniu od transakcji. Spółkę założyły wcześniej dwie łódzkie firmy - Atlas i Budomal - po to, by zbudować Bramę.

Najnowsze dane Eurostatu nie pozostawiają złudzeń – utrzymanie mieszkań w Polsce należy do najdroższych w Europie.

Na opłaty związane z ogrzewaniem, elektrycznością, wodą, odprowadzaniem nieczystości, wywozem śmieci, zarządzaniem nieruchomością oraz jej remontami przeznaczyliśmy w 2013 r. co piątą wydaną złotówkę. W stosunku do zarobków mniej wydajemy na remonty, gaz i prąd. Za to podrożały woda, ścieki, wywóz śmieci oraz zarządzanie

Spośród 32 przebadanych przez unijny urząd statystyczny krajów więcej od nas na utrzymanie mieszkań wydają tylko Niemcy (22,2 proc.) i Słowacy (21,7 proc.). Należy przy tym zauważyć, że w przypadku naszych zachodnich sąsiadów istotną rolę odgrywa to, że aż 40 proc. z nich wynajmuje lokale, zamiast kupować je na własność.