Projekt NCŁ zaszkodzi Łodzi. Jeżeli w jakimś stopniu uda się go zrealizować, doprowadzi to do maksymalnego wysiedlenia biznesu z ulicy Piotrkowskiej. Taka koncentracja w Łodzi doprowadzi do wymarcia tej ulicy.
Z Tomaszem Błeszyńskim, doradcą rynku nieruchomości, rozmawia Piotr Brzózka.
O co chodzi w grze o najdroższą działkę w Łodzi?
Dzisiaj okaże się, czy rada miejska daje zielone światło dla sprzedaży działki pod budowę Bramy Miasta. Prezydent Marek Cieślak kusi inwestorem i trzema tysiącami miejsc pracy. Część radnych chce czekać. O co chodzi w grze o najdroższe grunty w historii Łodzi.
Miasto jest właścicielem działki, na której kiedyś był parking dla podróżnych przed dworcem Łódź Fabryczna. Na niej ma powstać Brama. Magistrat chciałby teren sprzedać jak najszybciej, by w możliwie najkrótszym czasie rozpoczęła się inwestycja. Ale najpierw muszą na to zgodzić się radni.
W 2015 roku gotowy będzie dworzec Łódź Fabryczna i zabytkowa EC1. Ale do wypełnienia treścią terenu Nowego Centrum Łodzi potrzeba dużo więcej. Życie muszą tchnąć tam inwestorzy. A budowa reprezentacyjnego budynku byłaby sygnałem dla rynku, że warto tu inwestować.
Zamiast jednego dużego mieszkania na wynajem, lepiej kupić dwa małe lokale. Szybciej znajdziemy na nie najemców. Warto też rozważyć inwestycję w grunty rolne. Eksperci przestrzegają, że trudno będzie zarobić na lokalach użytkowych.
Z daniem Jarosława Jędrzyńskiego, analityka portalu RynekPierwotny.com, rentowność wynajmu zależy głównie od jego ciągłości, a ta z kolei od popytu. Więcej osób poszukuje kawalerek i małych mieszkań dwupokojowych niż lokali z większą liczbą pokoi mówi Jarosław Jędrzyński. Poszukiwania kolejnego najemcy po wygaśnięciu umowy z poprzednim będą zatem zdecydowanie krótsze dodaje.
Zapowiadana przez władze Miasta Łodzi reforma administracji zarządzającej nieruchomościami komunalnymi stała się faktem.
Od 1 lipca tego roku zlikwidowano dwadzieścia pięć administracji, powołano w to miejsce pięć nowych Administracji Zasobów Komunalnych w poszczególnych dzielnicach miasta. Reforma zakładała też powołanie Miejskiego Administrator Nieruchomości [MAN] osoby kompetentnej, z szerokimi uprawnieniami zajmującej się bezpośrednio przydzielonymi nieruchomości.
Dzięki tym zmianom budżet miasta miał zostać odciążony od niepotrzebnych wydatków, nieruchomości zyskać dobrego zarządcę a lokatorzy lepsze warunki mieszkaniowe.
Przeglądając strony internetowe Urzędu Miasta i podległych Administracji Zasobów Komunalnych można odnieść wrażenie, że nic się nie zmieniło.