"Sytuacja na wtórnym rynku mieszkaniowym jest uzależniona od tego, co się dzieje na rynku pierwotnym. Zawsze tak było, że podwyżki cen mieszkań pierwotnym silnie działa na rynek wtórny i zachęcają właścicieli mieszkań również do podwyżki cen. Dopóki dostępność i atrakcyjność kredytów hipotecznych będzie duża to szaleństwo zakupów na rynku pierwotnym i wtórnym będzie trwać. Chociaż już w niektórych miastach widać oznakę małej stabilizacji, ponieważ wydłużył się czas oferowania i sprzedaży mieszkań na rynku wtórnym spowodowany nadmierną chęcią właścicieli do uzyskiwania wysokich cen. Obecnie kupujący mają wybór i raczej wola mieszkania nowe a w ostateczności głownie ze względów ekonomicznych bądź ograniczonej podaży decydują się na zakup na rynku wtórnym." - Tomasz Błeszyński doradca rynku nieruchomości
Część inwestycji w dłuższym terminie może przynieść straty.
Ceny szybują, a klienci kupują wszystko. Eksperci boją się przegrzania rynku nieruchomości. Jest coraz drożej.
Ceny mieszkań nie przestają rosnąć w całym kraju.
Tymczasem za granicą w kilku krajach rośnie ryzyko bańki mieszkaniowej. Jeśli chodzi o ceny mieszkań, czerwiec 2021 r. nie zaskoczył: był to kolejny miesiąc podwyżek. Według raportu Expandera i Rentier.io w 11 miastach odnotowano najwyższe stawki w historii.
Ceny szybują, a klienci kupują wszystko.
Eksperci boją się przegrzania rynku – pisze w poniedziałek „Rzeczpospolita”. Jak pisze gazeta, jest coraz drożej.