Co zrobić z dodatkowym 500 zł na dziecko jeśli ktoś chce zainwestować je na rynku nieruchomości?
Myślę, że na taki luksus ew. inwestowania tej kwoty stać będzie nielicznych i do tego bogatych.
Przeciętni ludzie otrzymane pieniądze zapewne przeznacza na bieżące potrzeby dzieci a jeśli już będą inwestować to na pewno nie na rynku nieruchomości tylko bezpośrednio w dzieci np. dodatkowy sport, nauka języka obcego czy inne zajęcia edukacyjne.
Rodzice nie będą chyba lokować tych pieniędzy w bankach, bo oprocentowanie nie jest za interesujące i rentowne.
Osoby o większych dochodach mogą przeznaczyć dodatkowe środki np. w inwestycje w jakiś fundusz nieruchomościowy.
Mieszkania dla starszych ...
Deweloperzy, pośrednicy i zarządcy nieruchomości powinni już teraz zainteresować się nieruchomościami przeznaczonymi dla seniorów, zanim będzie za późno. Nastawianie się na obsługę młodych ludzi kupujących mieszkania będzie pomału, co raz mniej rentowne. Cały czas na rynku mieszkaniowym utrzymuje się olbrzymia przewaga podaży na popytem. A migracja młodych za granicę dodatkowo podnosi tą statystykę niżu demograficznego. Młodzi dobrze zarabiający mają już zupełnie inne podejście do życia ich szczytem marzeń nie jest i nie będzie zakup mieszkania na 25 letni kredyt hipoteczny. Takie lansowane przez banki i deweloperów projekty przywiązują chłopa do ziemi nie dają perspektywy na zysk i powodują utratę mobilności. To przecież oczywista strata czasu i pieniędzy młodzi doskonale zdają sobie z tego sprawę i potrafią liczyć, co i, gdzie się najbardziej opłaca.
Rynek mieszkaniowy, by przetrwać musi się zmienić ...
Z Tomaszem Błeszyńskim, ekspertem rynku nieruchomości, rozmawia Piotr Brzózka.
Syndyk sprzedał praktycznie wszystkie lofty u Scheiblera. Przeszło 3 lata po upadłości dewelopera, ponad 5 lat po oddaniu inwestycji do użytku, 10 lat od jej rozpoczęcia. A ponoć lofty rozchodziły się jak świeże bułeczki...
Lofty to jest produkt nietypowy, na naszym rynku wcześniej nieznany. Analizowałem przed laty projekty w Łodzi, Żyrardowie, Warszawie, na Śląsku i ewidentnie widać, że moda na lofty do Polski nie przyszła. Inwestor podszedł do trudnej adaptacji przędzalni Scheiblera bardzo ryzykownie, bez gruntownej analizy rynku. Budowanie loftów w postindustrialnych nieruchomościach wymaga dużych nakładów na modernizację techniczną, oczyszczenie murów - a w tym przypadku była to fabryka włókiennicza, w której należało usunąć wszelkie ślady starych chemikaliów.
Rok 2016 przynosi dużo zmian na rynku nieruchomości i w kredytach hipotecznych. Po raz pierwszy może zabraknąć pieniędzy w programie Mieszkanie dla Młodych.
Kupujesz mieszkanie? Przeczytaj, bo wiele się zmieniło i jeszcze będzie zmieniać w nowym roku. - Rok 2016 przynosi dużo niewiadomych - mówi Tomasz Błeszyński, doradca rynku nieruchomości. Podatek bankowy, wyższe marże, szybkie wyczerpanie pieniędzy na program Mieszkanie dla Młodych, nowe programy rządowe. Ale jedno jest pewne: inwestycji deweloperskich rozpoczęto tak dużo, że mieszkań w Łodzi na pewno nie zabraknie. A ponieważ podaż będzie bardzo duża, to spokojnie mogą spać osoby poganiane ostatnio przez marketingowców, że w nowym roku mieszkania będą droższe - dodaje Błeszyński.
Po pół roku przestali płacić czynsz. Wyprowadzali się zostawiając długi i strasząc właścicielkę donosem do skarbówki. Ona z kolei zagroziła sądowym pozwem. - Jak tylko o nich pomyślę, to rozstroju dostaję - mówi kobieta, która wynajęła mieszkanie nieuczciwym lokatorom.
Młode małżeństwo, zaraz po ślubie. Nie chcieli mieszkać z rodzicami, a nie stać ich było na kupno mieszkania i zaciągnięcie kredytu. Został wynajem. Zapłacili za pół roku z góry. Umowę podpisali na rok.
- Umówiliśmy się, że za sześć miesięcy przedstawię im rachunki za zużycie wody, gazu i energii, które uregulują. Potem należności za wynajem mieli płacić już, co miesiąc. Zrobili na mnie dobre wrażenie. Młodzi, sympatyczni, mieszkanie przyjechali oglądać w towarzystwie ojca tej dziewczyny. Ucieszyłam się, że mieszkanie wynajmę rodzinie, a nie studentom. Nawet poprosiłam syna, żeby pomógł w przeprowadzce - mówi. Marianna wspomina młodych lokatorów i odpala kolejnego papierosa. - Z nerwów tak palę, bo jak tylko o nich pomyślę, to rozstroju dostaję tłumaczy.