Mimo że podaż lokali na wynajem rośnie, a stawki spadają, biznes się opłaca - podaje poniedziałkowa Rzeczpospolita w materiale "Najem daje zarobić".

Gazeta cytuje raport platformy "Rentier.io", z którego wynika, że w Warszawie i Krakowie w lipcu o 6 proc. niż w marcu były niższe opłaty za wynajem mieszkań, o 3 proc. spadły w Katowicach, Poznaniu i Lublinie.

Opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem analizują platforma Rentier.io i SonarHome. Z raportu, który „Rzeczpospolita" publikuje pierwsza, wynika, że najbardziej rentowne są najmy w Sosnowcu.

Zakładając, że lokal będzie wynajęty cały rok, zwrot z inwestycji wyniesie 9,05 proc. brutto (przed odliczeniem podatków i innych kosztów). Miesiąc bez lokatora zmniejszy rentowność do 8,1 proc.

„Klauzula wyłączności nigdy nie była, nie jest i nie będzie lekiem na całe zło i nadzieją na lepszy biznes, dopóki nie zmieni się prawo i orzecznictwo w tym zakresie, ale może być dobrym narzędziem do skutecznej realizacji usługi pośrednictwa oraz przyczynić się do budowania pozytywnego wizerunku pośrednika – przedsiębiorcy na rynku nieruchomości.” - Tomasz Błeszyński 

Sytuacja na rynku mieszkaniowym w czerwcu i lipcu uległa poprawie, choć ten nadal jest w znacznie gorszej kondycji niż przed pandemią.

Poważniejsze spadki cen, zdaniem ekspertów, przynieść może dopiero nawrót pandemii koronawirusa oraz ograniczenie akcji kredytowej przez banki, a tym samym dalszy spadek popytu.  

Na rynku nieruchomości mają powstawać nowego typu agencje pośrednictwa. Same będą wynajmować lokale, a następnie podnajmować klientom.

Rząd chce powołać do życia społeczne agencji najmu, czyli SAN. Propozycje w tej sprawie zawiera tzw. pakiet mieszkaniowy. A konkretnie wchodzący w jego skład projekt nowelizacji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.