Opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem analizują platforma Rentier.io i SonarHome. Z raportu, który „Rzeczpospolita" publikuje pierwsza, wynika, że najbardziej rentowne są najmy w Sosnowcu.

Zakładając, że lokal będzie wynajęty cały rok, zwrot z inwestycji wyniesie 9,05 proc. brutto (przed odliczeniem podatków i innych kosztów). Miesiąc bez lokatora zmniejszy rentowność do 8,1 proc.

„Klauzula wyłączności nigdy nie była, nie jest i nie będzie lekiem na całe zło i nadzieją na lepszy biznes, dopóki nie zmieni się prawo i orzecznictwo w tym zakresie, ale może być dobrym narzędziem do skutecznej realizacji usługi pośrednictwa oraz przyczynić się do budowania pozytywnego wizerunku pośrednika – przedsiębiorcy na rynku nieruchomości.” - Tomasz Błeszyński 

Sytuacja na rynku mieszkaniowym w czerwcu i lipcu uległa poprawie, choć ten nadal jest w znacznie gorszej kondycji niż przed pandemią.

Poważniejsze spadki cen, zdaniem ekspertów, przynieść może dopiero nawrót pandemii koronawirusa oraz ograniczenie akcji kredytowej przez banki, a tym samym dalszy spadek popytu.  

Na rynku nieruchomości mają powstawać nowego typu agencje pośrednictwa. Same będą wynajmować lokale, a następnie podnajmować klientom.

Rząd chce powołać do życia społeczne agencji najmu, czyli SAN. Propozycje w tej sprawie zawiera tzw. pakiet mieszkaniowy. A konkretnie wchodzący w jego skład projekt nowelizacji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.

Przed inwestorami skupującymi mieszkaniowe ruiny, by je odsprzedawać po remoncie, chudsze lata. Flippy są mniej rentowne. Zarobią wytrawni gracze. 

Mieszkanie tanio kupić, szybko wyremontować, drogo sprzedać. Przed pandemią do takich inwestycji zachęcały m.in. tanie kredyty. Biznes nęcił też gotówkowiczów zniechęconych mizernymi lokatami.