Okazało się, że dochody miasta ze sprzedaży lokali mieszkalnych i użytkowych dotychczasowym najemcą z roku na rok maleją. Łodzianie nie chętnie już decydują się na wykup lokalu na własność.

Moim zdaniem łodzianie mają rację, taka transakcja może okazać się bardzo ryzykowna w perspektywie czasu. Jeśli już kupować to naprawdę po gruntownej analizie opłacalności takiej inwestycji. W Łodzi jest już naprawdę niewiele lokalizacji z nieruchomościami w przyzwoitym stanie technicznym i użytkowym. Są to nieliczne budynki gdzie jeszcze w miarę opłaca się wykupić lokal na własność. Pozostałe nieruchomości nie są już, niczym super atrakcyjnym z powodu przede wszystkim złego stanu technicznego.

Są źle zarządzanie, licencjonowanych zarządców jest pewnie nie wielu w podległych gminie administracjach nieruchomości. Przeglądając strony internetowe tych rejonowych jednostek nigdzie nie spotkałem informacji o kompetencjach zawodowych ani też numeru licencji odpowiedzialnego zawodowo zarządcy.

Wiele nieruchomości już praktyczne nadaję się tylko do rozbiórki w innych zaniedbania sięgają niepamiętnych czasów.  Zawsze jedno to samo wytłumaczenie brak pieniędzy. Jeśli już uda się doczekać upragnionego remontu to jest on połowiczny i szalenie kosztowny. Kolejne reformy ograniczają się do zapowiedzi i realizacji głównie podwyżek czynszów a reszta pozostaje bez zmian. Tylko dzięki ofiarności mieszkańców, lokatorów i najemców niektóre nieruchomości pomału odzyskują blask.

Jak rozwiązać problemy mieszkaniowe w mieście, bardzo prosto, wystarczy po sprzedawać mieszkania i lokale. Korzyści będą oczywiste przede wszystkim finansowe. Bo to na nowych właścicieli spadnie cały trud utrzymania lokalu i nieruchomości, remonty, wyższe opłaty, podatki oraz pozostałe uciążliwości. A miasto spije tylko śmietankę. Proponowane warunki wykupu mieszkań i lokali nie są znowu takie atrakcyjne, bonifikata owszem jest, ale, od jakiej ceny. Wartość lokali w stosunku do ich stanu moim zdaniem jest czasem mocno przeszacowana.

Z inwestycyjnego punktu widzenia nie opłacalny jest, więc wykup tej starej i zdegradowanej substancji. Będziemy właścicielami lokalu a wokół nas będzie tak jak do dotychczas brudno, szaro i niebezpiecznie. Ponosić będziemy wszystkie koszty utrzymania płacić wysokie zaliczki na fundusz remontowy, którym to dzielna administracja będzie zarządzać jak do tej pory. Liczmy swoje pieniądze i nie kupujmy byle, czego nie zawsze trzeba być właścicielem by godnie żyć. Dopóki łódzkie nieruchomości nie zostaną zrewitalizowane, będą odstraszać a nie zachęcać mieszkańców i inwestorów. 

Tomasz Błeszyński Doradca Rynku Nieruchomości

2011-12-29