Powstaje ciekawy projekt w Ministerstwie Budownictwa dotyczący przekazania nieruchomości rolnych będących w zasobach Agencji Nieruchomości Rolnych nieodpłatnie na rzecz gmin z przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowe.

Agencja Nieruchomości Rolnych jest następcą prawnym Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Kontynuuje ona pod nową nazwą dotychczasową działalność AWRSP, z uwzględnieniem regulacji zawartych w ustawie o kształtowaniu ustroju rolnego,  realizując m.in. ustawowe prawo pierwokupu w zakresie nieruchomości rolnych. Ustawa ta jest najbardziej szkodliwym bublem legislacyjnym ostatnich lat, hamuje, bowiem swobodny obrót ziemią rolną. Właściciele chcący ją sprzedać są uzależnieni od decyzji Agencji.

Ostatnio ANR bardzo często korzystała z przysługującego jej prawa pierwokupu i nabywała dużo nieruchomości znajdujących się w szczególnie atrakcyjnych rejonach kraju. Położonych nierzadko w granicach administracyjnych dużych miast np. Warszawy. Działanie agencji wstrzymywało wolny obrót tymi nieruchomościami i pogłębiało deficyt gruntów pod inwestycje.

Proponowane przekazanie zasobów nieruchomości rolnych do dyspozycji poszczególnych gmin natychmiast przyczyni się do ożywienia rynku inwestycyjnego, powstaną projekty przeznaczone na wynajem. Na większą skalę realizowane będzie budownictwo czynszowe, budownictwo społeczne TBS. Pozwoli to na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych ludzi mniej zamożnych, których nie stać na zakup własnego "M". Stymulować też będzie rozwój rynku wynajmu mieszkań, co przyczyni się do zwiększenia migracji ludzi poszukujących pracy. A tym samym stopniowego zmniejszania bezrobocia.

Wprowadzenie tego pomysłu spowoduje tez obniżkę stawek najmu, który zależeć będzie od funkcjonowania lokalnego rynku nieruchomości.

Jeśli tak się stanie, to gminy otrzymają wartościowy prezent i mam nadzieję, że skorzystają z tego w 100 procentach. W skali kraju może być do dyspozycji 80 tys. ha takiej ziemi do sensownego zagospodarowania.

Tomasz Błeszyński - doradca rynku nieruchomości 12-09-2006