Eksperci nie zostawili suchej nitki na pomyśle Waldemara Pawlaka, dotyczącym nowych form wspierania przez państwo nabywców kupujących mieszkania na kredyt. Obraza ludzkiej inteligencji, a może rozpoczęcie kampanii wyborczej - to pierwsze komentarze na słowa wicepremiera.

Naprawdę nie trzeba obrażać ludzkiej inteligencji takimi pomysłami - mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. – Nawet w Ameryce nie udało się wykreować administracyjnie bogactwa w postaci zwiększenia liczby posiadanych przez Amerykanów domów. Przecież krach wziął się właśnie z ustawy, która wręcz zmuszała banki do udzielania 30 proc. kredytów subprime. I później Alan Greenspan przyznał, że wierzył, iż uda się w ten sposób wykreować trwałe bogactwo, ale... się pomylił. Okazało się bowiem, że nawet Amerykanie nie są w stanie tą drogą zwiększyć dobrobytu - jeśli nie pochodzi on z pracy. Pan premier Pawlak tym bardziej nie ma takiej mocy sprawczej.

Rząd musiałby przecież te pieniądze najpierw zabrać podatnikom. A tymczasem już przed wielu laty w jednym z raportów rządowych pojawiło się znamienne zdanie, iż 1/3 ceny metra kwadratowego mieszkania w Polsce - to cena korupcji i opóźnień oraz zaniedbań administracyjno-legislacyjnych. I tu widzimy prawdziwe rozwiązanie systemowe. Systemowe, a nie propagandowe. Bo propagandą ani premierowi Marcinkiewiczowi nie udało się zbudować 3 mln mieszkań, ani tym bardziej nie uda się rozkręcenie na tym rynku koniunktury Waldemarowi Pawlakowi.

Analitycy branży mieszkaniowej są podobnego zdania - propozycje Waldemara Pawlaka to czysty marketing polityczny.

Rozumiem, że ruszyła kampania wyborcza – ocenia Tomasz Błeszyński, analityk rynku nieruchomości.– Porównanie do amerykańskiego rynku jest jednak co najmniej niefortunne. Bo tam dzięki takim działaniom doszło właśnie do krachu. Proponowałbym raczej polskim politykom uporządkowanie rozwiązań i programów rządowych już zatwierdzonych, a nadal - przez niedbałość i nieprzemyślane szczegóły - nie funkcjonujących. No i naprawdę wypada wątpić, czy rząd otaczany zewsząd przez dziury budżetowe znajdzie dodatkowe miliardy na nowy pomysł Waldemara Pawlaka.

Paweł Domarecki  Dziennik.pl  22-01-2009

Źródło: https://www.dziennik.pl/