Trwają prace nad uruchomieniem Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Która powstaje w ramach znowelizowanej w zeszłym roku ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2020 poz. 2127).
Zgodnie z art. 27a uchwalonej ustawy minister właściwy do spraw budownictwa, planowania i zagospodarowania przestrzennego oraz mieszkalnictwa prowadzi centralną ewidencję emisyjności budynków.
W ewidencji zostaną zarejestrowanie źródła niskiej energii. Będą zbierane dane dotyczące budynków w zakresie m.in. źródeł energii elektrycznej, źródeł ciepła i zasilania z sieci ciepłowniczej, spalania paliw o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW.
Centralny system
Za budowę systemu CEEB odpowiedzialny jest Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, który będzie miał charakter elektronicznego rejestru. W ewidencji znajdą się informacje dotyczące budynków jednorodzinnych, wielorodzinnych lokali usługowych i jak również budynków użyteczności publicznej oraz biur, magazynów, hoteli, kościołów, szpitali i budynków gospodarczych.
W sumie zgromadzone informacje mogą dotyczyć ok. 5 mln budynków. Będzie to potężna baza, która może być dobrym narzędziem do walki ze smogiem. Właściciele budynków będą musieli złożyć deklarację o sposobie ogrzewania pomieszczeń i podgrzewania wody pod groźną grzywny do 5 tys. zł.
Start ewidencji
Pierwszy etap Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków ma ruszyć już wiosną tego roku. Konkretny termin będzie określony w komunikacie wydanym przez ministra ds. budownictwa. Wtedy też trzeba będzie złożyć obowiązkowe deklaracje dotyczącej źródeł energii. Będzie je można składać elektronicznie lub pisemnie do wójta, burmistrza czy prezydenta miasta.
W przypadku budynków już istniejących czas na złożenie deklaracji to 12 miesięcy od ogłoszenia komunikatu. Właściciele i zarządcy nowych budynków na złożenie deklaracji będą mieli 14 dni od dnia pierwszego uruchomienia źródła ciepła.
Źródła danych
Deklaracja będzie zawierać dane właścicieli lub zarządców budynków lub lokali: imię i nazwisko albo nazwę właściciela lub zarządcy oraz adres jego miejsca zamieszkania lub siedziby. W deklaracji trzeba będzie podać adres nieruchomości, liczbę i rodzaje używanych źródeł ciepła i spalania paliw, przeznaczenie tych źródeł i wykorzystywane w nich paliwa. Składający deklaracje mają podawać też numer telefonu oraz adres poczty elektronicznej, jeśli takie posiadają.
W przypadku zmiany źródła ciepła właściciel lub zarządca budynku lub lokalu ma 14 dni na złożenie nowej deklaracji. Ewidencja będzie również na bieżąco uzupełniana np. przez kominiarzy, którzy przeprowadzają okresowe przeglądy w budynkach. Wzór deklaracji nie jest jeszcze znany, ma go określić właściwy minister ds. budownictwa.
Czas pokaże, czy pozyskane do ewidencji dane przyczynią się do wypracowania skutecznych rozwiązań mających na celu ograniczanie emisji spalin czy tylko będą służyć do kontrolowania i karania osób zanieczyszczających środowisko „kopciuchami”.
Tomasz Błeszyński doradca rynku nieruchomości, audytor energetyczny 08.01.2021 r.
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Foto: Tomasz Błeszyński