Skróci się procedura podziału nieruchomości, a opłata adiacencka będzie niższa. Nie zawsze trzeba będzie zwracać bonifikatę, sprzedając mieszkanie wykupione od gminy, a pośrednicy i zarządcy będą musieli dostarczać urzędnikom dane o czynszach.
Takie zmiany przewiduje projekt nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami z 1997 r. Obecnie jest on w trakcie konsultacji społecznych.
Użytkowanie po nowemu
Zapisy w projekcie wyraźnie określają, w jaki sposób miałyby być naliczane opłaty roczne za użytkowanie wieczyste oraz podają okoliczności, w których wygasa prawo użytkowania wieczystego - np. po zrzeczeniu się prawa użytkowania na rzecz właściciela, wywłaszczeniu.
W projekcie pojawił się też pięcioletni zakaz aktualizacji opłat rocznych z tytułu użytkowania wieczystego uzyskanego w drodze przetargu. Wskazano również, jakie opłaty powinien zwrócić właściciel nieruchomości w przypadku wygaśnięcia umowy o użytkowanie wieczyste przed czasem. Uznano, że użytkownik powinien otrzymać jedynie sumy opłat rocznych, jakich dokonał za niewykorzystany okres użytkowania wieczystego. Obecnie właściciel nieruchomości oprócz tej sumy zwraca także opłatę pierwszą, która stanowi od 15 do 25 proc. ceny nieruchomości.
Bonifikaty i podział
Według projektowanej ustawy nie zawsze trzeba będzie zwracać bonifikaty, z których korzystało się, wykupując mieszkanie od gminy lub Skarbu Państwa. Warunki, w jakich można jej nie zwracać będą określać samorządy terytorialne - tak już było w przeszłości.
Doprecyzowane zostały też kwestie związane z podziałem nieruchomości. Np., jeśli w ramach zwrotu wywłaszczonych nieruchomości trzeba dokonać ich podziału, projekt przewiduje przeprowadzenie jednego postępowania administracyjnego zamiast dotychczasowych dwóch. Jednocześnie zmniejsza liczbę wymaganych dokumentów niezbędnych podczas tego procesu.
- Postępowanie administracyjne w sprawie podziału nieruchomości będzie można zawiesić najwyżej na 6 miesięcy. Obecnie może trwać nawet rok. To powinno zachęcić inwestorów do realizacji większej liczby przedsięwzięć - twierdzi Tomasz Błeszyński, doradca rynku nieruchomości.
Ponadto zostanie obniżona opłata, adiacencka, jaką należy wnieść, gdy w wyniku podziału nieruchomości dojdzie do wzrostu jej wartości. Maksymalna stawka ma wynieść 30 proc. wzrostu wartości nieruchomości (obecnie jest to 50 proc.).
Dane o wynajmie
Nowelizacja uściśla też przepisy dotyczące nadawania uprawnień i licencji zawodowych, ubezpieczenia oraz kar za nienależyte wypełnianie obowiązków przez pośredników, zarządców i rzeczoznawców. Osoby starające się o uprawnienia i licencje zawodowe będą musiały posiadać wyższe wykształcenie. Orzeczone kary wobec osób nienależycie wykonujących swoje obowiązki będzie można opublikować w centralnych rejestrach kar.
Jednocześnie projekt wprowadza instytucję zatarcia kary - w przypadku upomnienia albo nagany po 1 roku, natomiast w przypadku zawieszenia uprawnień lub licencji zawodowych - po 3 latach.
Osoby pracujące bez uprawnień i licencji będą karane według przepisów kodeksu postępowania karnego. - Oznacza to koniec szarej strefy i nielegalnego działania na rynku nieruchomości. Klienci wreszcie będą korzystać z usług profesjonalistów, a nie trafiać w ręce oszustów - mówi Tomasz Błeszyński.
Projekt nakłada też na pośredników obowiązek przekazywania gminom danych o wysokości czynszów za wynajem mieszkań, jeśli pośredniczyli w zawarciu transakcji. Podobny obowiązek czeka zarządców. Zapis ten jest oceniany negatywnie zarówno przez pośredników, jak i zarządców.
- Pośrednik nie zawsze ma dostęp do faktycznych cen transakcji. A podawanie cen ofertowych jest bez sensu, gdyż one nijak się mają do stawek transakcyjnych. Będzie to przepis martwy, ponieważ nie przyniesie skutków oczekiwanych przez ustawodawcę i Trybunał Konstytucyjny - twierdzi Tomasz Błeszyński.
Projekt nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami ma trafić pod obrady Rady Ministrów w ciągu dwóch miesięcy.
Rzeczpospolita 28.08.2006