W Wieldządzu, 50 km od Torunia, jest do kupienia dawny kościół ewangelicki. Poświęcony w 1900 r. 270-metrowy budynek wyceniono na 220 tys. zł.

Obiekt służył kiedyś jako magazyn, potem działała w nim dyskoteka, po której zostały stoliki z kanapami i szatnia. Ofertę znajdziemy na portalu Morizon.pl.

Cesarski apartament

Młyny, wiatraki, koszary, warsztaty, dworce, kościoły na rynek sprzedaży nie trafiają zbyt często. Można jednak znaleźć prawdziwe perełki niezwykłe obiekty w bardzo dobrych cenach i atrakcyjnych miejscach mówi Marcin Drogomirecki, analityk portalu Morizon.pl. Jako przykład podaje XIX-wieczny młyn w Żarowie (powiat świdnicki) oferowany za 350 tys. zł. Na zabytkowy dworzec kolejowy w Augustowie wystarczy 271 tys. zł.

Na chętnych czekają też młyny w Baboszewie k. Płońska (270 tys. zł) i Morawicy nad Czarną Nidą (475 tys. zł). Na niezwykłe nieruchomości wskazuje także Bartosz Turek, analityk Open Finance. W Niegoszowicach pod Krakowem jest do kupienia zabytkowy dwór z ok. 1790 r. Budynek został w pełni odrestaurowany. Na granicy Kaszub i Borów Tucholskich jest do wzięcia zespół pałacowo-dworski z 1901 r. Jest też budynek z 1911 r. w Dusznikach-Zdroju. W 2002 r. został wyremontowany i przerobiony na hotel opowiada Turek. Pytany, czy takie nieruchomości są chętnie kupowane przez inwestorów, mówi, że nie jest to lekki chleb. Na nabywcę czeka się miesiącami, czasem latami nie ukrywa. Renowacja kilkusetletniego zamku lub pałacu i przerobienie go na hotel może kosztować nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Na etapie transakcji koszt ten jest zresztą trudny do oszacowania zauważa. Zdaniem Bartosza Turka za podjęciem tak ryzykownej inwestycji, poza ratowaniem dziedzictwa narodowego, może przemawiać także możliwość korzystania z rządowych lub unijnych dopłat. Zabytkowe mury przyciągają turystów jak magnes mówi. Ważne, by zabytek nie tylko zachwycał wyglądem, ale i zarabiał na siebie.

W Polsce rewitalizowane są zamki, pałace, dwory. Powstają w nich hotele, centra konferencyjne, spa, restauracje, muzea. Na Dolnym Śląsku w średniowiecznym Zamku Kliczków powstał hotel z centrum konferencyjnym i spa. Właściciel nie ujawnił kosztów inwestycji. Szacuje się, że wydał co najmniej 20 mln zł mówi ekspert Open Finance. Noc w apartamencie cesarskim kosztuje co najmniej 900 zł. Turek wskazuje też na pałac Mierzęcin (woj. lubuskie), w którym działa hotel. Na terenie posiadłości znajduje się trzecia co do wielkości winnica w Polsce. Z funduszy unijnych, jak mówi Bartosz Turek, skorzystał właściciel obiektu w Lidzbarku Warmińskim. Hotel Krasicki oferuje 122 pokoje i sale konferencyjne. Jest tam także restauracja i biblioteka. Koszt inwestycji to prawie 58 mln zł, a wysokość dofinansowania z UE sięgnęła 15 mln zł mówi ekspert Open Finance.

Dom weselny

Unikatowe nieruchomości to łakomy kąsek ocenia Marcin Drogomirecki. Dla inwestorów ważne są spodziewane zyski. Zakup tego typu obiektów przez osoby prywatne jest często spełnieniem marzeń o posiadaniu wyjątkowego obiektu. Niektórzy chcą prowadzić własną restaurację, inni dom weselny opowiada. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy warto inwestować w takie nieruchomości. Ważny jest ich stan, możliwe przeznaczenie. Kluczowe kryterium to oczywiście lokalizacja. Bartosz Turek miesiąc przed majówką sprawdził obłożenie hoteli w kilku zrewitalizowanych pałacach i zamkach. Były całkowicie zapełnione. Zabytkowe nieruchomości przeżywają drugą młodość, stając się źródłem dochodowych biznesów komentuje analityk. Przykładów sukcesów jest wiele. Niezbędne są jednak spore nakłady, by nieruchomość odzyskała dawną świetność podkreśla.

Tomasz Błeszyński, doradca rynku nieruchomości, dodaje, że ceny wywoławcze nietypowych nieruchomości są bardzo zróżnicowane. Zależą od lokalizacji, rodzaju, wieku, stanu technicznego obiektu. Takie oferty znajdziemy w każdym regionie. Nie sprzedają się dobrze mówi. Po latach czekania na klienta właściciele obniżają ceny. Są to oferty dla osób z zasobnym portfelem. Zmiana funkcji nieruchomości wymaga często sporego wysiłku, bo jak tu ze starego młyna zrobić hotel czy pensjonat? Musi przecież spełniać wymagania funkcjonalne, techniczne, przeciwpożarowe wyjaśnia.

Błeszyński ocenia, że stosunkowo rzadko w nietypowych obiektach urządza się biura. Częściej pensjonaty, restauracje. Pamiętam też dyskotekę w dawnym obiekcie sakralnym i galerię handlową w zabytkowym więzieniu opowiada doradca. Także on twierdzi, że inwestycje w nietypowe nieruchomości są trudne. Niektórzy kupują takie obiekty ze względu na atrakcyjną lokalizację. Rozbierają je, a potem budują nowe mówi Błeszyński. Inni pieczołowicie odnawiają zabytkowe mury. Rentowność inwestycji zależy od wielu czynników. Żeby biznes się udał, nie wystarczy dobry pomysł.

Jarosław Mikołaj Skoczeń, ekspert Emmerson Realty, mówi o przetargach organizowanych przez wojsko, PKP, firmy wywodzące się z poprzedniego systemu. Niewykorzystywane obiekty generują spore koszty zwraca uwagę. Popyt na takie nieruchomości jest niewielki. Często są w kiepskim stanie technicznym, źle zlokalizowane. Jeśli znajdują nabywców, to raczej ze względu na tereny, które można wykorzystać inaczej. Słyszałem o pomyśle przerobienia koszarów na prywatne więzienie. Nic z tego nie wyszło. Tymczasem obiekty wojskowe niszczeją bardzo szybko zauważa. I dodaje, że inwestycje w nietypowe obiekty to inwestycje długoterminowe. Wymagają czasu i dużych pieniędzy.

Aneta Gawrońska Rzeczpospolita 09-12-2016

Źródło:https://www.rp.pl/Komercyjne/Nietypowe-nieruchomosci-Dyskoteka-w-kosciele-hotel-i-spa-w-zamku.html