Magazyny powstają na potęgę przy A1. Al. Ofiar Terroryzmu 11 Września, ul. Rokicińska i ul. Transmisyjna to tylko część lokalizacji, w których powstają w Łodzi magazyny. Powód to bliskość autostrady A1.
Hale magazynowe o powierzchni 33tys. mkw. powstaną do marca przyszłego roku na działce przy al. Ofiar Terroryzmu 11 Września na Olechowie, na odcinku między ul. Informatyczną a ul. Tomaszowską. Ich budowa właśnie się rozpoczęła. Działka, na której powstają, ma około 104 tys. mkw. powierzchni i ciągnie się aż do ul. Olechowskiej. Jej częścią jest m.in. nieruchomość o powierzchni 13 tys. mkw., którą magistrat sprzedał firmie za 1 mln 212 tys. zł podczas licytacji w kwietniu br. Firma, która wznosi magazyny, to Panattoni Europe, czyli europejska filia jednego z największych deweloperów powierzchni przemysłowej, wywodzącego się z USA. Do tej pory zbudowała w Łodzi parki magazynowe o łącznej powierzchni 290 tys. mkw.
Wszystkie inwestycje powstały na Widzewie: przy ul. Dostawczej, ul. Niciarnianej i ul. Zakładowej. W budowie są dwie następne. Poza już wspomnianą, także kolejna, o powierzchni 19, 5 tys. mkw., przy ul. Dostawczej. Nasze inwestycje w Łodzi były z góry planowane z myślą o dogodnym dostępie do autostrad A1 i A2 mówi Anita Pietrykowska, reprezentująca Panattoni Europe.
Tereny w pobliżu wjazdu (przy al. Józefiaka) na oddany do użytku na początku lipca br. odcinek autostrady A1 są zajmowane systematycznie przez różnych deweloperów budujących powierzchnie magazynowe. Hale stoją już także m.in. przy ul. Rokicińskiej i ul. Transmisyjnej. W przygotowaniu jest inwestycja w rejonie ul. Olechowskiej i ul. Transmisyjnej. Powstanie tam hala produkcyjno-magazynowa, ale szczegóły przedsięwzięcia nie są na razie ujawniane.
Duzi operatorzy logistyczni planują inwestycje z dużym wyprzedzeniem, dlatego już kilka lat temu kupowali tereny na Olechowie i zaczęli budować magazyny, nie czekając na otwarcie autostrady mówi Tomasz Błeszyński, wiceprezydent Federacji Porozumienia Polskiego Rynku Nieruchomości. Obecnie takich dużych nieruchomości, o powierzchni 10- 20 hektarów w jednym kawałku i z dobrym dojazdem, czyli np. nie po drodze gruntowej, zaczyna w Łodzi powoli brakować. Sporo miejsca jest jeszcze jednak na małe i średnie magazyny.
Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak Express Ilustrowany 18-08-2016