Pośrednicy w obrocie nieruchomościami nie powinni zwlekać z rozpoczęciem starań o stosowną licencję, niezbędną w tym zawodzie od stycznia 2002. Inaczej może się zdarzyć, że z końcem przyszłego roku stracą prawo wykonywania zawodu.
By wykonywać zawód pośrednika w obrocie nieruchomościami po 31 grudnia 2002 trzeba będzie posiadać licencję, której zdobycie poprzedzone jest kursem, praktyką i egzaminem.
Zasady odbywania praktyk i zakres zadań, które będzie musiał wykonać kandydat na licencjonowanego pośrednika został ściśle ustalony.
Ze stażem łatwiej
Niektóre z tych etapów mogą przeskoczyć osoby, które w czerwcu 1998 roku miały w zawodzie rok lub dwa lata stażu, ale tylko pośrednicy, którzy wtedy działali już na rynku od pięciu lat mogą starać się o licencję bez końcowego egzaminu.
Pozostali powinni już starać się o miejsce na kursie, by w styczniu 2002 roku nie zostać bez pracy. Sama procedura przygotowania do egzaminu trwa trzy kwartały, trzeba też pamiętać, że nie sposób zacząć kursu z dnia na dzień.
Licencja nie dla biura
Osoby działające na rynku nieruchomości muszą też wiedzieć, że licencje są przypisane do konkretnych osób, a nie biur. Jeśli po 1 stycznia 2001 zdarzy się, że jedyna osoba posiadająca licencję odejdzie z firmy, będzie ona musiała związać się z kimś innym legitymującym się stosownymi uprawnieniami bądź zrezygnować z działalności.
Tomasz Błeszyński rzecznik Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości
Wbrew pozorom, zostało bardzo niewiele czasu. Nie wszyscy pośrednicy zdają sobie sprawę, że od końca roku 2001 licencje będą musieli posiadać wszyscy, także osoby od lat aktywne w zawodzie. Ci natomiast, którzy pracują w branży już pięć lat nie powinni przegapić terminu, do końca grudnia tego roku, w którym mogą starać się o licencje bez egzaminu, a nie jest on łatwy.
DARP Gazeta Poznańska 08-08-2000