Porady dla wynajmujących mieszknia.
1. Przygotowanie mieszkania
Jeśli chcemy wynająć swoje mieszkanie, musimy je przede wszystkim do tego przygotować.
Najpierw dokonujemy przeglądu wszelkich instalacji, znajdujących się w naszym lokalu, zwracamy Szczególną uwagę na szczelność urządzeń wodno-kanalizacyjnych, gazowych ( kuchni, bojlera ogrzewającego wodę, choćby był to stary, junkers, odziedziczony po babci razem z mieszkaniem). Nie chcemy przecież, aby nasi przyszli lokatorzy, zalali, sąsiadów. Jeżeli zlokalizowaliśmy jakieś usterki, nie bagatelizujmy tego, nie mówmy sobie, tyle lat wszystko było sprawne, to i jeszcze rok wytrzyma, albo, „jak się zepsuje, to niech nasi najemcy naprawią”. Nie eksperymentujmy – poprośmy o pomoc fachowca.
Teraz zainteresujmy się wyposażeniem naszego lokalu: meble, ich stan techniczny – wreszcie ich ilość. Jeśli zostały tylko 2 szafki i stary fotel, nie mówmy, że mieszkanie jest umeblowane. Co prawda klienci poszukują mieszkań nieumeblowanych i umeblowanych. Dobrą cenę osiągają lokale, położone w Centrum miasta – oczywiście – z telefonem, zadbane, czyste, gustownie umeblowane, wyposażone w sprzęt gospodarstwa domowego.
Takie ładne 3-, 4-pokojowe lokum można wynająć zagranicznej firmie za 1200 – 1500 a czasem nawet więcej PLN miesięcznie. Skromniejsze, standardowe mieszkania 1-, 2-pokojowe uzyskują cenę 300 – 450 PLN. Nasi najemcy regulować będą jeszcze, co miesiąc czynsz oraz świadczenia. Kończąc nasze przygotowania nie zapomnijmy posprzątać, wywietrzyć mieszkanie, usunąć zbędne rzeczy. Pamiętajmy! Najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Towar kupujemy,,oczami” A mieszkanie przecież jest takim samym towarem, jak każdy inny.
2. Ustalmy czynsz najmu
Bądźmy rozważni ustalając czynsz najmu naszego mieszkania. Od jego wysokości, okresu płatności zależeć będzie powodzenie przyszłej transakcji. Czynsz wygórowany, odbiegająca od realnych stawek i do tego płatny np. za rok z góry eliminuje ofertę z kręgu zainteresowań potencjalnych klientów.
Przy ustalaniu czynszu koniecznie bierzmy pod uwagę standard naszego mieszkania, lokalizację, wysokość opłat eksploatacyjnych naliczanych nam przez spółdzielnię bądź administrację oraz wysokość innych świadczeń ( energia, gaz, ewentualnie telefon, TV SAT). Trzeba, bowiem pamiętać, że zmiany czynszu i świadczeń podnoszą ogólne koszty utrzymania lokalu i zdążyć się może, że nasz przyszły Najemca nie podoła tym wydatkom, przestanie terminowo regulować należności, a tego przecież nie lubimy.
Możemy się przed tym zabezpieczyć pobierając od naszego lokatora 1-miesięczną kaucję, którą rozliczymy z chwilą opuszczenia prze niego naszego ,,M”. Z kaucji pokryjemy ewentualne zadłużenie, dokonamy naprawy zniszczonych mebli. Kaucja stosowana jest w wielu krajach – stosowane są też depozyty na rachunkach bankowych.
W Polsce zmorą właścicieli mieszkań były zaległości z tytułu opłat za rozmowy telefoniczne. Obecnie – na szczęście – Telekomunikacja Polska S.A. wyposażyła właścicieli stacji abonenckich w możliwość zapobiegania tym zjawiskom - są to wydruki rozmów, blokady połączeń itp.
Pamiętajmy, że musimy być czujni i nie zaszkodzi raz w miesiącu sprawdzić, czy wszystkie opłaty są bieżąco regulowane. Wszelkie wątpliwości wyjaśniajmy natychmiast z naszym Najemcom, nie czekajmy aż długi osiągną niebotyczną wysokość.
3. Warunki wynajmu mieszkania
Pamiętajmy, aby je szczegółowo uzgodnić z przyszłym Najemcą naszego lokum i oczywiście zawrzeć stosowną umowę najmu. Unikniemy przez to kłopotów, kiedy będziemy się rozstawać z lokatorem. Umowa powinna regulować zasady wynajmu mieszkania, a więc przedstawić strony, określić czas trwania najmu ( 6 miesięcy, 1 rok itp.), wysokość czynszu najmu oraz termin i sposób płatności, zawierać zapisy dotyczące opłat z tytułu świadczeń obowiązkowych (czynsz, energia, gaz itd.) i dodatkowych ( telefon, TVSAT). W umowie zapisane powinny być również ustalenia, dotyczące sposobu wykorzystywania naszego mieszkania (cele mieszkalne, biuro) ilości osób w nim zamieszkujących, no i, oczywiście, sankcje wobec niesumiennych najemców.
Wszystkie uzgodnienia powinny być zawarte w formie pisemnej, pieniądze pobrane, oczywiście, za pokwitowaniem. Dobrze, jeśli załącznikiem do umowy najmu jest protokół zdawczo-odbiorczy lokalu, w którym to dokładnie opisujemy stan techniczny naszego mieszkania oraz inwentaryzujemy meble i sprzęty pozostawione do dyspozycji Najemcy. Wprowadzając do lokalu naszego Najemcę, poinformujmy go o zwyczajach panujących w ,,naszym domu”, o stosunkach sąsiedzkich, czy też wreszcie przedstawmy go naszym znajomym sąsiadom .
Wynajmując mieszkanie – nie kierujmy się uprzedzeniami. Nie dyskryminujmy małżeństwa z dzieckiem, ( bo może porysować ściany), studentów, (bo podobno robią ,,balangi”), cudzoziemców, ( bo obcy, to niech płaci więcej). Przestrzegajmy obowiązującego prawa. Płaćmy podatki z tytułu dochodów uzyskanych z najmu, dzierżawy lokalu, nieruchomości.
Dbajmy o bezpieczeństwo i zlećmy wyszukanie dla nas zainteresowanego klienta firmie, zajmującej się obrotem nieruchomościami, która to nie tylko zorganizuje całą transakcję, ale co najważniejsze – dokona weryfikacji naszego przyszłego lokatora. Za cenę spokoju warto powierzyć takiej firmie obsługę i zapłacić prowizję. Nie oszczędzajmy.
Zamieszczenie ogłoszenia w prasie codziennej było skuteczne jeszcze 2-3 lata temu. Teraz przy tak rozwijającej się fali przestępstw, nie podawajmy złodziejom gotowych rozwiązań. Nie wiemy, kto do nas telefonuje, kto nas odwiedza – przecież ujawniamy nie tylko adres mieszkania, które chcemy wynająć, ale i to, w którym mieszkamy. Nie otwierajmy pochopnie drzwi na hasło : ,, Dzień dobry, ja w sprawie ogłoszenia”, bo może uczynimy to po raz ostatni.
Generalnie opłaca się wynajmować mieszkania. Stanowi to całkiem spory miesięczny dochód i zachęcam do lokowania swoich oszczędności w sektor mieszkaniowy. Jest to bardzo dobra lokata i inwestycja. Cena metra kwadratowego stale rośnie, a i dochód z najmu jest również na przyzwoitym poziomie. Nawet przy obecnej stopie procentowej kredytów hipotecznych, opłaca się kupić mieszkanie na raty i wynajmując je – spłacać kredyt, co daje nam takie małe perpetum mobile.
Tomasz Błeszyński Gazeta Wyborcza 08-04-2000