Początkowo, nie dalej jak dziesięć lat temu, można je było oglądać wyłącznie na wizualizacjach. Dzisiaj przybiera realne kształty. Nowe Centrum Łodzi, bo o nim mowa, być może nie powstaje w takiej postaci, która podobałaby się wszystkim, i nie w tak szybkim tempie, jakie obiecywano, ale coraz lepiej widać, jak będzie wyglądało.

Kiedy 6 lat temu na targach nieruchomości w Cannes pokazaliśmy projekty NCŁ, deweloperzy twierdzili, że to niemożliwe, by powstało - mówi Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi. - Nie byli, więc zainteresowani zakupem terenów. Ale kiedy w tym roku zobaczyli aktualne zdjęcia, zaczęli nas namawiać na wystawianie nieruchomości na sprzedaż, bo chcą tutaj budować.

Osiedle z sercem

Nowe Centrum Łodzi ma kształt prostokąta o powierzchni 100 hektarów.

Bokami są ulice: Piotrkowska, Narutowicza, Kopcińskiego i Tuwima. Teren jest podzielony na trzy mniejsze prostokąty. Największy jest teren o powierzchni 40 ha między ul. Kilińskiego i ul. Nowotargową. To rejon wokół nowego dworca Łódź Fabryczna - serce NCŁ. Między ul. Nowotargową a ul. Kopcińskiego jest strefa druga (30 ha), w której znajdą się przede wszystkim obiekty biurowe i usługowe. Strefa trzecia (także 30 ha) leży między ul. Nowotargową a ul. Piotrkowską. W niej powstanie najmniej nowej zabudowy, ale istniejące budynki będą poddawane rewitalizacji. Mówi Adam Pustelnik, p.o. dyrektora Biura Obsługi Inwestora i Współpracy z Zagranicą UMŁ: - Nie chcemy, by centrum zamieniło się w rejon ulicy Domaniewskiej w Warszawie, gdzie są głównie biurowce i życie tam zamiera popołudniami.

Będzie się działo

NCŁ to 11 nowych ulic, 8 alei, 8 pasaży, 2 skwery, 2 place oraz rynek. Planowany rynek Nowego Centrum Łodzi, zwany także rynkiem Kobro, ma być głównym miejscem spotkań wszystkich łodzian. To na nim, a nie na placu w Manufakturze, będą odbywać się koncerty z okazji np. urodzin Łodzi czy miejskie zabawy sylwestrowe. NCŁ to również nowe budynki (każdy z nich o wysokości nieprzekraczającej 35 m). - Jeśli Łodzi zostanie przyznane prawo do organizacji wystawy Expo w 2022 r., NCŁ szybko zmieni wygląd - mówi Robert Kolczyński z Wydziału ds. Zarządzania Projektami UMŁ. - Na 25 ha wzdłuż ul. Tuwima, od ul. Kilińskiego po ul. Kopcińskiego oraz między ul. Tramwajową i ul. Wierzbową powstaną zespoły pawilonów. Po wystawie znajdą się w nich mieszkania i biura.

Wyspa NCŁ?

Nie wszyscy wróżą jednak świetlaną przyszłość NCŁ. - Drogi się budują, ale na razie nie wszystkie - mówi Tomasz Błeszyński z Federacji Porozumienie Polskiego Rynku Nieruchomości. - Po uruchomieniu dworca nie z każdej części miasta będzie łatwo do niego dojechać. Dlatego NCŁ może stać się samotną wyspą. Podróżni wysiądą na dworcu, załatwią sprawy i zajrzą do przydworcowej galerii handlowej, która prędzej czy później powstanie przy Fabrycznym. Ulica Piotrkowska i Manufaktura nie będą im potrzebne. Nie wierzę, by NCŁ nie zamieniło się w osiedle biurowców świecące pustkami wieczorami i weekendami. Buduje się tylko gmachy biurowe, a to są mało stabilne miejsca pracy, bo biuro można szybko zamknąć i przenieść w inny zakątek świata. Poza tym, jeśli w Łodzi nie będzie Expo w 2022 r., NCŁ będzie powstawać w bólach przez dziesięciolecia.

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak Express Ilustrowany 28-08-2016

Źródło: https://expressilustrowany.pl/100-hektarow-miasta-na-nowo-co-kryje-w-sobie-nowe-centrum-lodzi/